Zamiast uczyć się do sprawdzianu z chemii z 2 lat siedzę na devie i marnuje czas, FUCK YEAH. Ta monotonność mojego życia mnie przytłacza, nie robię nic ciekawego, nic ciekawego mi się nie przytrafia, wszystko to co ciekawe to mnie omija, a jakżeby inaczej. Na dodatek matryca w tablecie mi padła, gwarancja wygasła w kwietniu i jestem na siebie zła, że wcześniej nie wysłałam go do serwisu żeby mi na nowy wymienili. Ale nieee, zbyt leniwa jestem! I teraz kolejne kilka stów pójdzie na nowy tablet.